|
PALEOZOIK MEZOZOIK KENOZOIK 1. Nowy dom... ale nie było tak źle.  2.  3.  4.  5. Całkiem fajnie tu mają  6. Jest gdzie spocząć.  7. A wieczorem superksiężyc był naszym oświaty kagankiem.  8.  9. W regionie kolejne zmiany.  10. 
11. Ale Wierna wciąż wierna...  12.  13.  14.  15.  16.  17. Woda taka sama jak 25 lat temu.  18. A nad Czubatką nawet hotel zrobili.  19. I nowe trunki serwują.  20. Czas na podróż do Chęcin.  21.  22.  23. Podobno busy kursują...  24. i 25. W wolnym czasie powstają pierwsze teksty do nowych hitów...   26.  27. Jest ok - zamek stoi.  28.  29. No to ruszamy na podbój Chęcin.  30.  31. Hmm... tu też są zmiany.  32. "Czy widzisz to?"  33. Nowy lepszy rynek.  34.  35.  36.  37. i 38.   39. "Dobra... zgłodnieliśmy..."  40. Zamkowa wciąż stoi.  41. Jeszcze "sweet focia" na "fejsa".  42. Tu wciąż jest fajnie.  42. I wciąż mają śledzia po chęcińsku.  43. Wasze zdrowie!  44. Po obiedzie mała niespodzianka - zamknięte ulice w Chęcinach bo...  45. Tour de Pologne - albo coś w tym rodzaju ;).  46. Na drogę - espresso...  47. "Naprawdę Panowie?!!"  48. A busy czasem jeżdzą tylko do Bolmina.  49. "Musi przyjechać przecież nie przejdę 4 kilometrów".  50. Następnego dnia sprawdzamy nową drogę do Chęcin. Słońce praży więc "parasol Twoim przyjacielem".  51. Przerwa na "drink energetyczny".  52. A dalej ciągnie się Wietnam.  53.  54.  55. Wreszcie cywilizacja.  56. Trochę cienia... w metalowej puszce.  57. I wreszcie woda... jakieś nieznane nam jezioro.  58.  59.  60.  61. A wokół krajobrazy jakby z różnych okresów w dziejach Ziemi. Jura.  62. Karbon.  63.  64. Wreszcie znajomy widok.  65. Oraz inne atrakcje.  66. Nowa stacja naukowa.  67.  68. Nowa lepsza droga do zamku.  69.  70. Armata! O jaka wielka!  71.  72.  73. Nowy lepszy zamek z otwartą drugą wieżą widokową.  74. i 75.   76.  77.  78.  79.  80. I nowy skarbiec ;).  81. Ale widoki wciąż tak samo wspaniałe.  82.  83.  84.  85.  86. No dobra ale dopoczynek też wskazany.  87. A stary pustelnik na pewno jakoweś opowieści sprzeda...  88. Wieczór zbliża się nieubłaganie. Drużyna powoli się kompletuje...  89. "Podczas wyjazdu nie ucierpiało żadne zwierzę."  90. i 91. No to wszyscy w komplecie.   92. Na powietrzu grill...  93. ... a w środku powstają nowe hity...  94.  95.  96.  97. i 98.   99.  100.  101. i 102.   103. Moc bucha aż miło.  104. Rano śniadanie jak za dawnych czasów.  105.  106. Bo kolejne nie widzane przez rok miejsca czekają.  107.  108. I znowu czas do domu.  |